Mało puszyste uczesanie

Mężczyźni też mają kłopoty z włosami. Najczęstszy to przetłuszczanie. Jego powodem jest duża „pracowitość” gruczołów łojowych, w wyniku której na naskórku i pasmach zbiera się tłuszcz. Odbiera on fryzurze puszystości. Sprzyja rozwojowi łupieżu i stanom zapalnym skóry głowy. Stąd tak ważna jest prawidłowa włosów.
Co pomaga?
Należy myć włosy tak często, jak tego potrzebują, nawet codziennie, wybierając szampony przeznaczone specjalnie dla mężczyzn. Zawierają one składniki, które poradzą sobie z nadmiarem łoju. Ekstrakt z chmielu i naturalne olejki – mentolowy i eukaliptusowy – oczyszczą włosy i przywrócą im dobrą formę. Substancje te działają też przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie. Natomiast witaminy z grupy B, dodane do szamponów, odżywią i wzmocnią pasma. Jeśli włosy będą się przetłuszczać, wówczas 1 -2 razy w miesiącu warto położyć na nie odżywkę lub maseczkę, która unormuje pracę gruczołów łojowych oraz wchłonie nadmiar tłuszczu.

Łupież na włosach

Łupież miewa większość mężczyzn. Jego powstanie wiąże się z nieprawidłowym złuszczaniem naskórka i rozwojem chorobotwórczych grzybów. To problem głównie estetyczny, choć bywa też (rzadko) przyczyną łysienia. Przed rozpoczęciem kuracji trzeba przyjrzeć się skórze głowy i białym płatkom, by rozpoznać rodzaj łupieżu. Suchy osypuje się przy poruszaniu głowy i przypomina ziarenka piasku. Tłusty charakteryzuje się żółtawymi i dużymi łuskami, które mocno przywierają do skóry.
Co pomaga?
Suchy łupież zlikwidują szampony, toniki i lotiony przeciwłupieżowe, zawierające np. climazol, mentol i olejek eukaliptusowy. Najpierw przez 3 tygodnie należy stosować je co kilka dni, później (przez kilka tygodni) myć nimi głowę na zmianę ze zwykłym szamponem. Potem profilaktycznie warto sięgać po nie raz w tygodniu. W wypadku łupieżu tłustego skuteczniejsze będą preparaty zawierające np. cynk czy ketokonazol. Stosuje się je codziennie przez 6 tygodni. Gdy łupież jest wyjątkowo uporczywy, warto zgłosić się do dermatologa. Zwykle zaleca on dwutygodniową kurację maściami sterydowymi, którymi smaruje się skórę głowy. O łupieży przeczytasz też w poradzie: Nie chcemy łupieżu.

Niezbyt gęsta czupryna

Przyczyny nadmiernego wypadania włosów może być wiele. Jeśli powodem jest nieprawidłowe odżywianie, przebyta choroba czy stres, łatwiej poradzić sobie z tym problemem – pomogą wzmacniające pasma kosmetyki, dostępne w drogeriach i aptekach.
Gorzej, gdy przedwczesna utrata włosów została zapisana w genach. Wtedy wypadanie włosów spowodowane jest zbyt dużą aktywnością męskich hormonów, czyli androgenów. Powodują one degenerację oraz obumieranie mieszków, w których powstają włosy. Wówczas najlepiej wybrać się do dermatologa. Zaleci on leczenie, które może opóźnić i zmniejszyć rozmiary tego procesu. Niestety, jak na razie nie udało się opracować preparatu, po którym wcześniej utracone włosy odrosną. Dlatego kurację trzeba zacząć jak najszybciej.
Co pomaga?
Samodzielnie można zapobiec przerzedzaniu się włosów, stosując preparaty, które je wzmocnią, pobudzą do działania zdegenerowane mieszki. Można sięgnąć po szampony, odżywki i ampułki z minoksydilem, lekiem stosowanym początkowo do obniżania ciśnienia tętniczego, lub – jeszcze nowszym – aminexilem. Substancje te przyspieszają podział komórkowy w mieszkach włosowych i poprawiają ich odżywianie, dzięki czemu przywracają włosom właściwy rozwój. Warto też sięgnąć po kosmetyki z substancjami naturalnymi takimi jak związki witaminy H, wyciągi z soi i żeń-szenia. Działają one podobnie jak minoksydil i aminexil, czyli zapobiegają dalszemu przerzedzaniu się czupryny.
W walce z łysiną pomogą też preparaty doustne, np. tabletki ze sterydami, które hamują wypadanie włosów. Może je przepisać tylko dermatolog. Doradzi on także dobór kosmetyków, które będą mogły wspomóc leczenie. Niestety, wszystkie te kuracje oprócz niewątpliwych zalet, mają też jedną wadę: trzeba je stosować regularnie, inaczej włosy ponownie zaczną wypadać. Więcej o łysieniu mężczyzn przeczytasz w artykule Łysienie - Powrót bujnej czupryny.

Siwizna pod kontrolą

Dawniej mężczyzna, na którego skroniach pojawiły się siwe włosy, otaczany był szacunkiem i uważany za doświadczonego oraz mądrzejszego. Starzenie się i szpakowata czupryna nie były powodem do zmartwienia. Dziś wszechobecny kult młodości powoduje, że siwizna zaczyna być postrzegana jako coś wstydliwego. Ulegając presji otoczenia, niektórzy panowie zaczęli sięgać po farby do włosów przeznaczone dla kobiet. Nie zawsze jednak ich odcienie okazywały się na tyle naturalne, aby mogły dobrze wyglądać na męskiej głowie. Stworzono więc preparaty, które są w stanie przywrócić czuprynie dawny kolor. Włosy nie mogą być całkowicie siwe, a jedynie lekko szpakowate.