Analiza włosów

We włosach, jak w lustrze, odbija się stan zdrowia. Gdy czegoś w organizmie brakuje lub jest za dużo, ich wygląd i skład od razu nam o tym sygnalizują. Naukowcy przeprowadzili badania, z których wynika, że istnieją ścisłe zależności między zawartością metali (m.in. wapnia, magnezu, cynku, oraz trującego ołowiu i kadmu) w organizmie i we włosach bez względu na to, czy ich równowaga fizjologiczna jest zachowana, czy też patologicznie zachwiana.

Dlatego w wielu krajach, m.in. Japonii, USA, Niemczech, Wielkiej Brytanii i Chinach analiza włosów jest wykonywana jako uzupełniająca metoda diagnostyczna, na podstawie której określa się stan organizmu w ciągu kilku miesięcy poprzedzających badanie. W Polsce również coraz więcej lekarzy z niej korzysta, choć badanie wykonują (odpłatnie, na zlecenie lekarza lub indywidualne życzenie pacjenta) na razie nieliczne laboratoria.

Do celów analitycznych nadają się tylko pierwsze 4 cm włosów, licząc od skóry. Nie mogą być rozjaśniane, farbowane, po trwałej, ponieważ nawet najlepsze produkty fryzjerskie uszkadzają ich strukturę i mogą wpływać na wynik analiz. Pracownicy laboratoriów dokładnie informują, jak należy pobrać próbkę lub sami to robią.